[FOTO] Łącznik do autostrady - droga śmierci

czwartek, 21.5.2015 09:58 12396 4

26 października 2011 roku  kierowcy mogli po raz pierwszy przemierzyć  ponad 13 km trasę Świdnica - Żarów. Koszt całej inwestycji sięgał 110 mln zł. Łącznik połączył również dwie strefy ekonomiczne: w Świdnicy i Żarowie i poprzez drogę krajową nr 5 oraz węzeł Kostomłoty prowadzi do A4. W zamierzeniu droga ta miała odciążyć niebezpieczną krajową 35. Jak się jednak okazuje łącznik szybko zdobył miano "drogi śmierci".

Zaraz po jego otwarciu zginął rowerzysta. Przez 4 lata w sumie śmierć na tej drodze poniosło 6 osób. A konkretów na to co zmienić, aby łącznik stał się bezpieczniejszy nie widać.

Jak podkreśla policja, kierowcy jeżdżą za szybko, nie zważają na ograniczenia prędkości. W newraligicznych punktach właśnie przez słabą widoczność i brawurę jeżdżących nie sposób włączyć się do ruchu. Kilka dni temu na tej drodze zginęła 39-letnia świdniczanka, która próbowała wjechać na drogę. Zderzyła się z BMW jadącym od strony Wrocławia. Siła uderzenia była tak duża, że zniosła oba auta na przeciwległą stronę jezdni a następnie do rowu. Kobieta nie miała szans.

W 2013 roku posłanka Anna Zalewska apelowała do ministerstwa oraz Inspekcji Transportu Drogowego o ustawienie fotoradarów oraz zamontowanie sygnalizacji świetlnej zwłaszcza na wyjeździe z miejscowości Bagieniec i Bolesławice gdzie najczęściej dochodzi do tragicznych zdarzeń. 

Według odpowiedzi dla posłanki udzielonej przez sekretarza stanu Zbigniewa Rynasiewicza to do podmiotu odpowiedzialnego, czyli w tym wypadku starostwa należy wprowadzenie zmiany organizacji ruchu jakim jest instalacja świateł, budowa ronda lub postawienie fotoradaru. W piśmie czytamy m.in., że "w przypadku drogi powiatowej nr 3396D właściwym w zakresie zmiany organizacji ruchu spowodowanej zainstalowaniem sygnalizacji świetlnej bądź stacjonarnego urządzenia rejestrującego jest starosta świdnicki. Resort transportu nie ma możliwości formalnych ingerowania w sprawy pozostające w kompetencji organów samorządowych".

Niestety ze względu na fatalną sytuację finansową powiatu rozwiązania, które byłyby najbardziej optymalne, jak przebudowa nie wchodzą w grę.

- Jeśli chodzi o fotoradary to jest to kompetencja Inspekcji Transportu Drogowego i to ona decyduje gdzie i kiedy zainstalować fotoradar. Niestety, ale nawet najlepsze zabezpieczenia i zaostrzenie przepisów nie zastąpią zdrowego rozsądku wśród kierujących - komentuje rzecznik Starostwa Powiatowego, Piotr Dębek.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kierowcy wykażą chociaż minimum zdrowego rozsądku i zdejmą nogę z gazu. Tak, aby nie musiały ginąć postronne ofiary.

Wypadki na drodze powiatowej  3396D od 2011-2015 (zebrane na podstawie doniesień prasowych):

3.11.2011 rok- zginął rowerzysta

27.10.2011 rok- wymuszenie pierwszeństwa, zjazd na Bolesławice, 1 osoba ranna

23.12.2011 roku- zjazd w okolicach Bagieńca, 2 ofiary śmiertelne

19.01.2012 rok- zderzenie dwóch aut osobowych, 2 osoby ranne

19.02.2012 rok- dachowanie, ranna kobieta

11.03.2013 rok- dachowanie, 1 osoba ranna

3.04.2013 rok- zderzenie dwóch aut, 1 osoba zginęła

31.05. 2013 rok- wyprzedzanie na wysokości Bagieńca, 1 osoba ranna

23.10.2013 roku- zderzenie 4 aut, 8 osób rannych

13.11.2013 rok- zginął 55-letni rowerzysta

24.06. 2014 rok- zjazd na Bagieniec, czołówka, 3 osoby ranne

29.09.2014 rok - wymuszenie pierwszeństwa, zjazd na Bagieniec, bez rannych

24.02.2015 rok- wymuszenie pierwszeństwa, zjazd na Bagieniec, 2 osoby ranne

19.05. 2015 rok- wymuszenie pierwszeństwa, zjazd na Bagieniec, zginęła kobieta

 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

czwartek, 21.05.2015 22:46
Wypierdo..ć te ekrany.Potrzebne one jak świni siodło.
refgertbrth czwartek, 21.05.2015 21:13
jak decydenci będą mieć wypadek to wtedy coś się zmieni.
Kierowca czwartek, 21.05.2015 20:05
Przecież to wina kierowców a nie drogi..............jak będą jeździć zgodnie...
~obserwator czwartek, 21.05.2015 12:38
Pociągnąć projektantów i starostwo jak inwestora do odpowiedzialności. Mają OC...