[FOTO] Nagrody dla młodych, świdnickich poetów

sobota, 30.4.2016 09:48 4129 0

Wręczeniem nagród w Wieży Ratuszowej zakończyła się  IV edycja Konkursu Literackiego „Moja Świdnica -  Poematy Moje, Mamy i Taty” organizowanego przez Urząd Miejski i Niepubliczne Przedszkole „Wesoła Piątka” w Świdnicy. Honorowy patronat nad konkursem objęła prezydent miasta Beata Moskal-Słaniewska. Konkurs kierowany był do dzieci w wieku 5-6 lat ze świdnickich przedszkoli i oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych. Uczestnicy konkursu mieli za zadanie stworzyć wiersz o Świdnicy i ich codziennym życiu w mieście. W tworzeniu poezji pomagali oczywiście rodzice, bowiem jak sam tytuł wskazuje zabawa ma charakter rodzinny.

Do konkursu, w jego drugim etapie, przystąpiło 36 uczestników z 10 świdnickich przedszkoli i 2 oddziałów przedszkolnych.

Wszystkie wiersze znajdą Państwo TUTAJ 

Jury konkursowe w składzie: Wojciech Koryciński, Małgorzata Gryń-Chlebicka, Tomasz Rafka i Danuta Natanek po przeprowadzeniu analizy zgłoszonych wierszy wyłoniło laureatów, którzy otrzymali nagrody oraz wyróżnienia. W ocenie brano pod uwagę  pomysłowość w ujęciu tematu, rytmiczność, bogactwo języka, oryginalność twórczą oraz wyobraźnię. Każdy uczestnik został nagrodzony. Były także indywidualne nagrody od sponsorów. I tak:

Nagrodę prezydent Świdnicy otrzymał Wiktor Skrzydlewski z mamą i ciocią za wiersz  Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę

Nagrodę dyrektora Wydziału Edukacji Tadeusza Niedzielskiego dostała Natasza Harchala z mamą Anetą za wiersz  Moje miasto

Biblioteka Miejska w Świdnicy  uhonorowała Tymoteusza Witkiewicza z mamą Katarzyną za utwór Oczami Tymka

Nadleśnictwo Świdnica nagrodziło Juliusza Gąszowskiego za Świdnickie nietoperze

Wojtek Wałach z rodziną został wyróżniony przez pracowników Wieży Ratuszowej w Świdnicy za wiersz Świdnica w moich oczach

Proboszcz Parafii pw.Andrzeja Boboli w Świdnicy Ks.Edward Szajda nagrodził Hanię Rosę z mamą Zuzią  za Świdnicki spacer

Galeria Świdnicka  wyróżniła Wiktora Skrzydlewskiego z mamą i ciocią za Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę

Państwo Renata i Radosław Gnutek nagrodzili także Wiktora Skrzydlewskiego z mamą i ciocią za Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę

Wojciech Koryciński  autor książek  Niebieskie zakony i Tajemnice ulicy Pańskiej nagrodził Karola Walczaka z tatą Marcinem za trzynastozgłoskowiec pt. Sonet o Świdnicy

Towarzystwo Regionalne Ziemi  Świdnickiej  i fotograf Dariusz Sebastiański wyóżnili Anastazję Kowalonek z rodzicami za wiersz Moja Świdnica

Sklep Lego Tommy&Toys w Świdnicy nagrodził 3 uczestników: Nataszę Harchalę z mamą Anetą za "Moje miasto", Wojtka Wałacha z rodzinką za wiersz "Świdnica w moich oczach" i Tymusia Pijanowskiego z mamą Asią za wiersz pt."Moje miasto"

Franciszek Kościołek z mamą i babcią otrzymał nagrodę od Krainy Łakoci CIUKURUKU za wiersz Świdnica zaczarowana

Tomasz Rafka autor książek dla dzieci nagrodził aż 4 laureatów: Jakuba Skrzypacza z całą rodziną za wiersz Moja Świdnica, Franciszka Kościołka z mamą i babcią za Świdnicę zaczarowaną, Wiktora Skrzydlewskiego z mamą i ciocią za Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę i Stasia Rębilasa  z mamą Katarzyną i tatą  Szymonem za wiersz Świdnica

Tymoteusz Pijanowski z mamą Asią otrzymał nagrodę od Arlety Wojtyły, właścicielki Hurtowni Zabawek dla dzieci za wiersz Moje miasto

Hanna Łaniewska-Radaj, właścicielka Piwnicy Ratuszowej nagrodziła Łukasza Cieślickiego z mamą Katarzyną- za wiersz Świdnica

Nasz konkurs ma długą historię - mówi Danuta Natanek, dyrektor „Wesołej Piątki” -  Wcześniej organizowany był  tylko w naszej placówce, ale cztery lata temu powstał pomysł, że warto zaprosić do niego wszystkie świdnickie przedszkolaki. Pomysł się przyjął i tak wzbogaciliśmy literaturę o Świdnicy o kilkadziesiąt pięknych wierszy. Poprzednie edycje zaowocowały publikacjami: malowanką z wierszami i książkowym zbiorem wierszy w twardej oprawie. Mam nadzieję, że i tym razem uda się nawiązać kontakt z wydawnictwem, które zechce wydać tomik – dodaje dyrektor „Wesołej Piątki”

Organizatorzy dziękują dzieciom i ich rodzicom, nauczycielom, dyrektorom przedszkoli i dyrektorom szkół podstawowych za udział w konkursie a także sponsorom za ciepłe przyjęcie i wspaniałe nagrody.

A oto wiersze z największą ilością nagród:

Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę

Autor: Wiktor Skrzydlewski z mamą i ciocią

Przedszkole Miejskie Nr 1 w Świdnicy

 

Kochane dzieci – zapewne wiecie,

że różne dziwne rzeczy zdarzają się w świecie.

A ta historia ma swój początek

tam, gdzie odległy świata zakątek.

 

W tym miejscu zwierzęta różne mieszkają.

Bawią się, przyjaźnią i świetnie się znają.

Stąd pochodzi przyjaciół paru -

to grupa pingwinów z Madagaskaru.

 

Skipper, Kowalski i Szeregowy -

im ciągle psoty  przychodzą do głowy.

Lemur – król Julian jest przyjacielem

i razem przygód z nimi ma wiele.

 

Pewnego razu, chcąc zażyć ochłody

grupa przyjaciół wskoczyła do wody.

Długo pływali, w wodzie brodzili,

aż się zorientowali, że się zgubili.

 

Mgła wówczas była biała jak mleko,

prąd w wodzie silny – niósł ich daleko.

Długo płynęły zwierzęta z prądem

rozglądając się ciągle za jakimś lądem.

 

Przez morza i rzeki długo płynęli,

aż wreszcie ląd w oddali ujrzeli.

Przyniosły ich bowiem nurty Bystrzycy

i tak się znaleźli w tej okolicy.

 

Wyszli na ląd, rozglądając się bacznie

i nagle Kowalski – jak nie zacznie:

„Gdzie my jesteśmy ? Co to za okolica ? ”

A na to Julian - „Hola – To przecież Świdnica ! ”

 

Wiele o niej słyszałem dobrego:

Założona została przez Bolka Świdnickiego,

warto ją zwiedzić – Drodzy przyjaciele,

bo pięknych miejsc i zabytków jest wiele.

 

Spójrzcie dookoła – jak tu pięknie jest wszędzie

- to Zalew Świdnicki – są kaczki, łabędzie.

Warto z rodziną być tu na spacerze.

Dotrzeć tu można pieszo lub na rowerze.

 

A to co za chmurami się chowa

to szczyt Gór Sowich – to Wielka Sowa.

Jaka to szkoda, że dziś są chmury,

Świdnicę otaczają przepiękne góry.

 

Teraz pójdziemy do Parku Centralnego -

miejsca dla dzieci – idealnego.

Są tu huśtawki i karuzele,

dzieci się bawią nie tylko w niedzielę.

 

Z parku do rynku będziemy zmierzać

by inne ciekawe zabytki pozwiedzać.

Cóż za piękny Ratusz na środku Rynku króluje

i zwiedzających swym pięknem czaruje.

 

Nie zaznałbym także spokoju

gdybyśmy nie zobaczyli Kościoła Pokoju,

bo nie wiem, czy wy pingwiny wiecie,

że to największa, drewniana świątynia na świecie.

 

Chodźmy zobaczyć panoramę miasta z wieży katedry,

która „skubana” mierzy 103 metry.

Jest ogromną budowlą, starogotycką

i nazywana jest przez mieszkańców „perełką świdnicką”.

 

Wszystko to piękne królu Julianie

zwiedzanie ciekawe, dziękujemy za nie.

Lecz w brzuchu burczy ... i tyle do zobaczenia

przydałoby się coś do zjedzenia.

 

W Mc' Donaldzie zjedzmy obiad i lody,

napijemy się coli lub wody.

Zjemy kanapki, frytki i sam nie wiem co jeszcze

i schronimy się przed właśnie padającym deszczem.

 

W końcu zwiedzanie to nie lada wysiłek,

więc i nam należy się odpoczynek.

Długo w Świdnicy nie zabawimy

bo wszakże do domu wracać musimy.

 

Smutno się pingwinom nagle zrobiło,

bo było im w naszym mieście naprawdę miło.

Nie chcieli opuszczać tej okolicy,

pragnęli na zawsze zostać w Świdnicy.

 

A kiedy w końcu do domu wrócili

o swoich przygodach wszystkim mówili,

jakże ciekawe było zwiedzanie

i jak serdeczni są świdniczanie.

 

A Was wszystkich moi mili

i tych, co w Świdnicy nigdy nie byli,

zachęcam do odwiedzenia mojego miasta,

bo jest tu pięknie i basta !!

 

I jeszcze powiem Wam po kryjomu,

że tutaj czuję się jak w domu.

I jeszcze jedno dodam w sekrecie:

To najpiękniejsze miejsce na świecie.

 

Moje miasto

Autor: Natasza Harchala z mamą Anetą

Przedszkole Miejskie Nr 4 w Świdnicy



Moje miasto to Świdnica

moje życie płynie tu.

Jedna, druga kamienica

mogę liczyć tak do stu.

 

Liczyć umiem całkiem dobrze,

wszak pięć lat na karku mam.

No i trochę się wymądrzę,

wszystko tu wyliczę wam:

 

Są urzędy, sądy, szkoły

cała masa – mówię wam,

jest Katedra i kościoły -

co niedziela chodzę tam.

 

Pełno sklepów, ulic, skwerów

no i parki – to się wie.

Lodowisko przy „Pionierów”,

jest i basen, jak ktoś chce.

 

Po co wyliczanie dalsze ?

Dobre przecież mam maniery.

I tak wiem, że najwspanialsze

jest przedszkole numer cztery !  

 

MOJE MIASTO

Autor: Tymuś Pijanowski z mamą Asią

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy



W Świdnicy

Nie ma smutnej ulicy,

A Wałbrzyska jest wesoła,

Bo to droga do przedszkola.

 

I "Wesoła Piątka" tu się mieści,

Idę zdobyć nowe wieści.

Ale jeszcze jeden rok,

I do szkoły zrobię krok.

 

Świdnica to ładne miasto,

Pełne atrakcji

I pozytywnych wibracji.

 

Jest ryneczek, ratusz, katedra,

Oraz wiele pięknych zabytków,

Bez najmniejszych ubytków.

 

Dzieci lubią Galerię Świdnicką,

Bo w niej jest kino,

A w nim można miło spędzić czas z rodziną.

Pójść na zakupy, lody, frytki,

A nawet kupić mamusi kwiatki.

 

W Świdnicy są piękne obiekty sportowe,

Można trenować wszystko !

Nawet łyżwiarstwo figurowe.

Są baseny, korty, stadiony.

Każdy Świdniczanin jest niezwyciężony.

 

Nasze miasto się ciągle rozwija,

Aż miło !

Zapraszam Cię do nas, turysto !

Aby serducho Ci zabiło.

 

Ja w Świdnicy najbardziej kocham

ulicę Zamkową.

Nie wiesz dlaczego ?

Zgadnij kolego !!!




Dodaj komentarz

Komentarze (0)