[FOTO, WIDEO] Uczcili pamięć pomordowanych

niedziela, 3.9.2017 18:31 3706 2

Niemiecki obóz koncentracyjny Gross Rosen w Rogoźnicy istniał pięć lat. Tyle wystarczyło by śmierć w jego murach poniosło 40 tysięcy osób. 3 września w 78. rocznicę agresji Niemiec na Polskę na terenie muzeum odbyły się uroczystości upamiętniające ten straszny dla naszego kraju dzień.

Głównym punktem niedzielnej uroczystości była msza św. Następnie zgromadzeni wysłuchali okolicznościowych przemówień. Punktem kulminacyjnym było złożenie wiązanek i wieńców pod pomnikiem mauzoleum.

- Ten konflikt był inny niż wszystkie. Nie był to tylko zbrojny, militarny konflikt, ale cywilizacyjny, gdzie stawką było przetrwanie narodów - powiedział obecny podczas uroczystości wojewoda dolnośląski, Paweł Hreniak. - Widać było, że Niemcy nie będą przestrzegać żadnych zasad moralnych. Rozpoczęto mordowanie tych narodów, które nie pasowały do nowego świata – podkreślał. – Ważne jest, by wspólnie spotykać się, celebrować i przypominać światu, co się tak naprawdę wydarzyło. Dziękuję byłym więźniom, którzy nam te czasy przypominają i dają wspaniałe świadectwo – dodał.

***

Przez Gross-Rosen – obóz macierzysty i jego filie – przeszło około 125 tys. więźniów, zginęło 40 tys. osób. Do najliczniejszych grup narodowościowych w  tym kompleksie należeli Żydzi, Polacy oraz obywatele byłego Związku Radzieckiego. W 1944 roku KL Groß-Rosen stanął na czele potężnego imperium podobozów, na które składało się ponad sto placówek bardzo zróżnicowanych pod względem pełnionej funkcji. W tym okresie również Gross-Rosen było miejscem przerzutu dziesiątek tysięcy więźniów z obozów ewakuowanych na wschodzie, przy zbliżającym się froncie. Marsz śmierci wyruszył z Gross-Rosen w lutym 1945 roku, obóz został wyzwolony przez Armię Czerwoną 14 lutego 1945.

foto: UM Strzegom, doba.pl. Łukasz Grzelak

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

hela poniedziałek, 04.09.2017 12:38
My wszyscy dzisiaj przy NICH powinniśmy na baczność stać!
logika poniedziałek, 04.09.2017 06:50
Bohaterowie którzy przetrwali, dzisiaj daleko ...