[FOTO,WIDEO] Zalane ulice oraz zniszczenie dachu w wyniku uderzenia pioruna [AKTUALIZACJA]

piątek, 11.8.2017 18:52 18536 4

11 sierpnia to bardzo pracowity dzień dla strażaków. W wyniku przechodzącej przez powiat świdnicki burzy wraz z ulewami doszło m.in. do kilku zalań domostw mieszkańców Świdnicy. 

Zalana pozostaje na chwilę obecną ulica Riedla oraz fragmentami Przemysłowa i Esperantystów w Świdnicy.

Ulica Sikorskiego

Strażacy interweniują także w przychodni medycznej przy ulicy Sikorskiego, zalany jest także przejazd pod wiaduktem przy ulicy Kopernika. 

Ulica Kopernika

Ulica Przemysłowa

Także 11 sierpnia strażacy interweniowali w Strzegomiu przy ul. Alei Wojska Polskiego. Piorun trafił w dach budynku wielorodzinnego.

AKTUALIZACJA GODZ. 19.40:

Jak informują nas Czytelnicy zalane są też ulice na Osiedlu Piastowskim w Świebodzicach. Cały czas podnosi się także poziom rzeki Pełcznica.

W obecnej chwili straż podjęła się 62 interwencji.

- Mamy bardzo dużo wyjazdów do podtopień dróg, piwnic, złamanych gałęzi, zalanych posesji. Na pewno będzie jeszcze więcej wyjazdó- mówi rzecznik PSP, Jacek Kurczyński.

AKTUALIZACJA GODZ. 20.50:

Straż pożarna, zarówno PSP jak i zastępy OSP wyjeżdżała już ponad 70 razy.

Strzegom, ul. Legnicka

 Świebodzice

 

Zdjęcia forumswiebodzice.pl

***

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nadal ostrzega przed burzami. Na terenie województwa dolnośląskiego prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 50 mm oraz porywami wiatru do 90 km/h. Lokalnie grad. Komunikat obowiązuje od godz. 15:00 do godz. 24:00 dnia 11 sierpnia br.

foto: Czytelniczka Agata, oraz OSP Strzegom

Wideo: Grzegorz

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

piątek, 11.08.2017 20:41
Nie lubię lata albo grzeje okrutnie albo leje czekam na
sobota, 12.08.2017 20:23
Zgadzam się. Nasz klimat dawno przestał przypominać umiarkowany
sobota, 12.08.2017 08:54
Kraszowicka też była zalana. Masakra, mam nadzieję, że już przestanie
Valdi sobota, 12.08.2017 07:29
Trochę deszczu i juz wielki lament. A ja placze bo...