[FOTO] Zabalował, pies wył, a służby interweniowały

poniedziałek, 18.4.2016 15:38 5786 6

18 kwietnia ok. godz. 7:50 dyżurny Straży Miejskiej został poinformowany przez mieszkańca ul. Kotlarskiej, że jego sąsiadka z II piętra nie była widziana od piątku, a jej pies wyje i szczeka.

Przybyli na miejsce strażnicy potwierdzili przedstawione fakty oraz ustalili numer telefonu do mieszkanki lokalu, lecz ten nie odpowiadał.

- Strażnicy wezwali patrol Policji i Straż Pożarną. Strażacy przy użyciu drabiny weszli do mieszkania, gdzie okazało się, że jest tylko pozostawiony samotnie pies. Na miejsce został wezwany weterynarz, ale w trakcie oczekiwania na niego do mieszkania przyszedł syn właścicielki lokalu, który stwierdził, że podczas nieobecności mamy miał sprawować opiekę nad czworonogiem, ale jak to stwierdził „zabalował” i zapomniał o psie. Przez jego niefrasobliwość zaangażowane zostały trzy służby, które w obawie o zdrowie i życie mieszkanki rozpoczęły działania ratownicze. Dalsze czynności w sprawie niewłaściwego nadzoru nad psem prowadzić będzie Straż Miejska w Świdnicy - komentuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej.

 

Przeczytaj komentarze (6)

Komentarze (6)

poniedziałek, 18.04.2016 22:55
Obciążyć balangowicza kosztami akcji! Od razu pamięć odzyska. Te służby...
wtorek, 19.04.2016 10:11
widocznie jakby były potrzebne to by tam były,z pewnością są...
wtorek, 19.04.2016 15:41
Myślę, że jesteś zbyt surowy. W takiej sytuacji trzeba chyba...
poniedziałek, 18.04.2016 22:02
Wspaniały przykład troski sąsiadów. Sytuacja nieco śmieszna ale co gdyby...
wtorek, 19.04.2016 10:09
dlatego dobrze ,że są tacy ludzie jeszcze..ile tragedii się dzieje...
poniedziałek, 18.04.2016 22:03
Piesek wył bo też chciał na balangę hihi