Bezdomni nie chcą pomocy i wjazd pod zakaz, czyli interwencje straży miejskiej

piątek, 24.10.2014 14:00 1357 0

Przez ostatni tydzień świdnicka Straż Miejska otrzymała na telefon dyżurny aż 98 zgłoszeń. 15 z nich dotyczyło osób bezdomnych.

Jak podaje Marek Fiłonowicz, Kierownik Referatu Prewencji Straży Miejskiej w Świdnicy żaden z mężczyzn nie chciał skorzystać z możliwości noclegu w schronisku im. Brata Alberta. 12 odmówiło jakiejkolwiek pomocy, 1 osoba została odwieziona do wytrzeźwienia a jedno zgłoszenie nie potwierdziło się.  

- Apeluję do wszystkich mieszkańców o wzmożoną czujność dotyczącą nie tylko tych osób, które potrzebują pomocy na zewnątrz, ale najbliższego sąsiedztwa. Często to starsze i schorowane osoby mogą stanowić zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla mieszkańców bo np. zapomną zamknąć piec, zakręcić gaz - dopowiada Fiłonowicz.

Wśród wszystkich interwencji najbardziej zaskakującą okazała się ta dotycząca iście ułańskiej fantazji 27-letniego świdniczanina. Nie mogąc wjechać od strony ulicy Długiej do Rynku, postanowił ominąć słupki, przejeżdżając po chodniku, przy elewacji. Za złamanie zakazu wjazdu został ukarany mandatem w kwocie 300 złotych. Zdarzenie miało miejsce 22 października o godzinie 8.50 rano.

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)