Bicie uczy,... ale tylko złych rzeczy

czwartek, 16.10.2014 10:35 4831 2

Polacy wciąż nie widzą nic złego w „klapsie”. Aprobatę dla takiego wychowywania deklaruje 61% polskiego społeczeństwa, a prawie 33% dorosłych uważa, że bicie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Badania pokazują także, że zaledwie jedna trzecia Polaków wie o istnieniu w Polsce zakazu kar cielesnych w wychowaniu (badanie TNS OBOP z 2014 roku na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka).

 

Na zdjęciu świdniczanin Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka i Jan Komasa, reżyser m.in. Miasta 44 (foto: print screen z making of spotu kampani społecznej Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy)
 

Utrzymujący się wysoki poziom akceptacji przemocy w wychowaniu skłonił Rzecznik Praw Dziecka do przygotowania kolejnej kampanii społecznej – Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy. Zaprosił do współpracy reżysera Jana Komasę oraz aktora Jerzego Radziwiłowicza. Za kamerą stanął Michał Englert. Kampania ma rozprawić się z mitem bicia dzieci jako skutecznej metody wychowawczej. Przypomina i uświadamia, że bicie uczy, ale tylko złych rzeczy. Jej celem jest nie tylko nagłośnienie problemu, ale przede wszystkim zmiana postaw społecznych, a tym samym obniżenia poziomu agresji i aprobaty dla stosowania przemocy wobec dzieci.

 

Bicie dzieci po polsku…

Zebrane w najnowszym Raporcie Rzecznika Praw Dziecka dane pokazują, że w polskim społeczeństwie nadal zdecydowana większość osób aprobuje stosowanie „klapsów”, spostrzegając ten sposób postępowania wobec dziecka jako potrzebny.

„Klapsy” częściej akceptują mężczyźni (64%) niż kobiety (58%), osoby starsze (powyżej 65%) niż młodsze (poniżej 55%), osoby o niższym wykształceniu (65%) niż o wyższym (52%), osoby oceniające jako złą swoją sytuacje materialną (69%) niż oceniający ją jako dobrą (51%), nieposiadający dzieci do 18 r.ż. (63%) niż posiadający je (55%).

Przyzwolenie dla „klapsów” jest częstsze wraz ze wzrostem częstotliwości doświadczania bicia we własnym dzieciństwie. Oznacza to, że im częściej badani sami doświadczali bicia, tym bardziej akceptują stosowanie „klapsów” w postępowaniu z dzieckiem. W tym wypadku można dostrzec mechanizm racjonalizacji własnych doświadczeń i usprawiedliwiania zachowań rodziców na tle identyfikacji z nimi i minimalizowaniu negatywnej oceny „klapsów”, a wręcz odwrotnie ich częstszego aprobowania.

Dla zobrazowania aktualnych rozmiarów wykorzystywania kar cielesnych w wychowaniu szczególnie istotne są wskazania osób posiadających dzieci do 18 roku życia, czyli „aktualnych rodziców”. Pozwalają one szacować aktualne rozmiary zjawiska.

Rozkład danych w grupie wskazuje, iż połowa „aktualnych rodziców” przyznała się do wykorzystywania „klapsów”, w tym 15% do ich stosowania od czasu do czasu. Wśród nich częściej zaznaczali się rodzice po 40 r.ż., rodzice samotni (rozwiedzeni i owdowiali), oceniający swą sytuację materialną jako złą, zamieszkujący południowe rejony Polski. W perspektywie pytań na temat stosunku do bicia dzieci, były to częściej osoby akceptujące „klapsy”, aprobujące „lanie”, uznające bicie za skuteczną metodę wychowawczą, oraz osoby uznające sposób postępowania z dzieckiem za wyłącznie prywatną sprawę rodziców. Także wśród „aktualnych rodziców” uwidoczniła zależność stosowania „klapsów” z osobistym doświadczaniem tej formy kary w dzieciństwie.

 

Biorąc pod uwagę tzw. lanie, czyli stosunkowo poważną formę przemocy wobec dzieci oraz zastosowanie pytania wprost, uzyskany obraz zjawiska – jego rozmiarów należy uznać za niekorzystny. Oznacza on bowiem, iż co trzeci rodzic wykorzystywał w postępowaniu z dzieckiem przemoc fizyczną.

Należy jednak zauważyć, że poziom społecznej aprobaty dla bicia dzieci spada: tak w stosunku do form lżejszych jak i poważniejszych. Istotnym jest fakt, iż spadek ma miejsce w grupie zdecydowanych zwolenników „klapsów”. Z 28% procent w 2008 roku, do 10% procent w 2014 – czyli spadek o 18%.

Badano także poziom akceptacji dla wykorzystywania kar fizycznych. 60% uważa, iż nie powinno się stosować kar fizycznych w żadnych okolicznościach. Dwie trzecie Polaków jest przeciwnych stosowaniu wobec dzieci kar fizycznych. Nie mniej jednak, aż jedna trzecia (29% badanych) takiej całkowitej dezaprobaty dla kar fizycznych nie wykazała. To oznacza iż jedna trzecia Polaków dopuszcza stosowanie kar fizycznych przynajmniej w pewnych okolicznościach.

Postawa wobec zakazu bicia

Badania na temat stosunku Polaków do prawnego zakazu stosowania kar fizycznych, które realizowane były przed nowelizacją polskiego prawa w 2010 roku wprowadzającą całkowity zakazu wykorzystywania kar cielesnych w wychowaniu dzieci, ukazywały niewielką przewagą przeciwników wprowadzenia zakazu.

Tegoroczne wyniki pokazują, że zdecydowana większość Polaków (76%) wie o istnieniu prawa zakazującego kar fizycznych, 24% badanych wykazało się brakiem wiedzy na ten temat. Osób zdecydowanie przekonanych o istnieniu przepisu jest jedynie 35%, natomiast 41% nie jest pewnych co do istnienia takiego prawa. Tym samym wiedzę społeczną o istnieniu przepisów zabraniających rodzicom i opiekunom posługiwania się karami cielesnymi w postępowaniu z dziećmi należy ocenić jako stosunkowo niską. Pokazuje to, jak ważne jest ciągłe przypominanie społeczeństwu o prawnym zakazie bicia dzieci, uchwalonym z inicjatywy Rzecznika Praw Dziecka w 2010 roku.

Raport TNS OBOP z 2014 roku sporządzony został na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka. Próba badawcza wyniosła 1000 osób dorosłych i miała charakter reprezentatywny. Celem badania było określenie m. in. społecznej akceptacji dla przemocy wobec dzieci oraz diagnoza deklarowanych sposobów reagowania na sytuacje przemocy wobec dziecka występujące w najbliższym otoczeniu. Badano także wpływ własnych doświadczeń ankietowanych w dzieciństwie na stosowanie przez nich przemocy wobec dzieci. Opracowanie prof. Ewa Jarosz.

Za kreację kampanii Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy odpowiedzialna jest agencja TELESCOPE, spot wyprodukowała PAPAYA FILMS. DOP Michał Englert, zdjęcia - Radek Polak. Reżyseria spotu Jan Komasa. W roli Diabła, Jerzy Radziwiłowicz.

 

Making of spotu:

 

 

Ewa Dryhusz

Biuro Rzecznika Praw Dziecka

 

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

czwartek, 16.10.2014 19:46
Jak skutkują nowe zasady wychowawcze to widać. Bzdurne wychowanie! Niedługo...
czwartek, 16.10.2014 16:38
co to za bzdury! pewnie nie wolno klapsa w d...