Stary kościół znika z powierzchni ziemi

sobota, 13.9.2014 11:10 6873 0

Ma blisko 30 lat, ale od około 15 stoi pusty. Od początku, czyli na początku lat 80-tych, budowano go z myślą, że będzie pełnił funkcję tymczasową. Jednak niejeden mieszkaniec brał w nim ślub czy podchodził do Pierwszej Komunii Świętej. Stary, drewniany kościół sąsiadujący z Parafią pw. Najświętszej Marii Panny znika z powierzchni ziemi.

Właśnie odbywa się jego rozbiórka. W byłym kościele nie ma już nic - ani ławek, ani chóru, ani prezbiterium. Zdemontowano już dach, pozostały tylko ściany zewnętrzne, żyrandole i metalowa skrzynia na ofiarę.

- Jeszcze do niedawna stara kaplica służyła jako stolarnia, odbywały się tu też odpusty, festyny. Od jakiegoś czasu nieużywany budynek, jest już w stanie rozsypki. Obawialiśmy się, żeby ktoś go nie podpalił, więc z radą parafialną podjęliśmy decyzję o jego rozbiórce ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia proboszcz ks. Rafał Kozłowski.

Utrzymanie tego obiektu też kosztowało parafię, ponieważ musiała za niego płacić podatek. Poprzedni proboszcz ks. Kazimierz Jandziszak wspominał kiedyś o budowie tutaj domu opieki dla samotnych matek. Jakie obecnie są plany na zagospodarowanie tego obszaru?

- Póki co obsiejemy go trawą, zawsze odbywają się tutaj festyny, więc będzie więcej możliwości. Mój poprzednik przekazał mi informacje o domu opieki i jeśli znajdzie się inwestor i będzie taka potrzeba, chętnie przekażemy tę ziemię na taki cel - dodaje ks. Kozłowski.

Sąsiadująca ze starą kaplicą plebania od lat również nie spełnia swojej funkcji i wymaga remontu. Obiekt służy do wydawalnia chleba i odzieży potrzebującym oraz jako przechowalnia - właśnie tam trafiły ławki ze starego kościoła.

 

MM

Dodaj komentarz

Komentarze (0)