Bezpośredniego zagrożenia ptasią grypą nie ma

środa, 8.2.2017 13:38 2864 0

Bezpośredniego zagrożenia nie ma. Uspokajał na spotkaniu w Wydziale Zarządzania Kryzysowego Powiatowy Lekarz Weterynarii Andrzej Bielarczyk. Ale w powiatach ościennych pojawiły się pierwsze ogniska ptasiej grypy (wirus H5N8). Aktualnie obecność wirusa stwierdzono w 23 krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce.

Najpoważniejsza sytuacja jest na Węgrzech. W Polsce, od listopada, odnotowano natomiast 43 ogniska zachorowań wśród ptactwa.

- W Powiecie Świdnickim nie odnotowaliśmy do dzisiaj źródeł występowania wirusa H5N8, popularnie zwanego ptasią grypą. Na naszym terenie brak jest dużych, otwartych akwenów wodnych, na których skupia się dzikie ptactwo a to właśnie od niego może rozprzestrzeniać się wirus – informował Powiatowy Lekarz Weterynarii. - Jednak musimy działać profilaktycznie, stąd dzisiejsze spotkanie z przedstawicielami gmin i służb mundurowych – dodaje Andrzej Bielarczyk.

Dlatego apelujemy do wszystkich hodowców drobiu, bez względu na to czy posiadają kilka czy kilka tysięcy sztuk drobiu, o szczególną uwagę i dostosowanie się do zaleceń Powiatowego Lekarza Weterynarii:

- Nie karm drobiu na zewnątrz budynków inwentarskich

- Pozostaw ptaki w przeznaczonych do tego celu pomieszczeniach bez możliwości swobodnego poruszania się po otwartym wybiegu

- Nie wykorzystuj do pojenia drobiu wody ze zbiorników, do których mają dostęp dzikie ptaki

- Po każdym kontakcie z drobiem lub dzikimi ptakami umyj ręce wodą z mydłem

- W przypadku wykonywania czynności związanych z obsługą drobiu stosuj odzież i obuwie ochronne przeznaczone wyłącznie do tego celu

- Stosuj maty dezynfekcyjne w wejściach i wyjściach z budynków, w których utrzymywany jest drób oraz przy wjazdach i wyjazdach z gospodarstw

- Zabezpiecz budynki, w których utrzymywany jest drób oraz pasza przed dostępem zwierzą dzikich, w tym ptaków

- Obserwuj stan zdrowia ptaków. O wszelkich niepokojących objawach natychmiast powiadom lekarza weterynarii.

Profilaktyka przede wszystkim. Stosując się do środków ostrożności możemy maksymalnie ograniczyć ryzyko wystąpienia wirusa, a tym samym możliwość zachorowań wśród drobiu. Nie chcemy dopuścić do sytuacji, która wydarzyła się w Powiecie Oleśnickim, gdzie służby weterynaryjne zmuszone były do wydania decyzji o wybiciu prawie 94 tysięcy sztuk kur niosek. Taka strata mogłaby doprowadzić do upadku niejedno gospodarstwo zajmujące się hodowlą i przetwórstwem drobiu – ostrzega Andrzej Bielarczyk.

Jednocześnie pragniemy uspokoić wszystkich mieszkańców. Wirus H5N8 nie jest groźny dla człowieka. Ludzie są odporni na jego działanie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)