Celowe podpalenia przez nieznanego dowcipnisia

Jednego dnia OSP Rogoźnica wzywane było kilka razy do pożarów suchej trawy w jednym miejscu oraz do płonącej rolki na kable. Żartownisia poszukuje policja.

- 9 lutego tuż po godzinie 21 nasza jednostka została zadysponowana do pożaru suchej trawy w kierunku miejscowości Strzegom. Po przybyciu na miejsce stwierdzono pożar nieużytków przy ulicy Kolonijnej. Pożar ugaszono przy pomocy linii szybkiego natarcia oraz podręcznego sprzętu gaśniczego. Nie minęło wiele czasu a dźwięk syreny po raz kolejny zwołał strażaków do remizy. Powodem alarmu tym razem był pożar nieużytków w naszej miejscowości na ulicy Świdnickiej. W tym przypadku pożar ugaszono przy pomocy jednego prądu wody. Po raz kolejny bo o godzinie 23:21 dyżurny Stanowiska Kierowania uruchamia syrenę w naszej jednostce. Powodem alarmu jest pożar suchej trawy na ulicy Świdnickiej. Po przybyciu na miejsce zastano niewielki pożar suchej trawy dokładnie w tym samym miejscu w którym interweniowaliśmy ostatnim razem. O zaistniałej sytuacji została powiadomiona policja, która zaczęła patrolować naszą miejscowość. Nie zdążyliśmy zatankować auta po ostatniej akcji a dostajemy kolejny alarm! Tym razem odebraliśmy wezwanie do palącej się rolki na kable na ulicy Świdnickiej-to samo miejsce w którym byliśmy dzisiaj dwukrotnie. W chwili alarmu pod naszą jednostkę podjechał patrol policji, który poinformował nas o zaistniałym zdarzeniu. I tak w asyście funkcjonariuszy udaliśmy się na miejsce zdarzenia. W tym przypadku działania strażaków polegały na podaniu jednego prądu wody na palącą się belkę oraz rozebraniu jej konstrukcji przy pomocy sprzętu burzącego. Niestety, wszystkie cztery zdarzenia były umyślnym podpaleniem - relacjonują strażacy.

 foto: OSP Rogoźnica