Nie ugotują obiadu, nie przyjdą do pracy- świdniczanki przyłączają się do protestu
Na 3 października kobiety w całym kraju zwierają szyki i mówią stanowcze oraz głośne NIE zmianom dotyczącym prawa aborcyjnego w Polsce, które forsują środowiska skrajnie prawicowe. Także świdniczanki.
Czarny protest pod Sejmem (printscreen teledysku)
W zamyśle inicjatorów „Czarny Poniedziałek” ma być strajkiem totalnym, wzorowanym na tym, który 41 lat temu zorganizowały islandzkie kobiety, sprzeciwiając się dyktatowi mężczyzn w swoim kraju. Tego dnia Polki mają wziąć urlopy w pracy, nie pójdą na uczelnie, zostawią dzieci pod opieką ojców lub dziadków i porzucą wszystkie domowe obowiązki. - Musimy pokazać, że kobieta jest w społeczeństwie niezbędna i należy liczyć się z jej opinią -mówią organizatorki.
Medycy z Wrocławia również solidaryzują się z kobietami (Twitter)
- Uważam, że nie może tak być, że ktoś będzie decydował za nas. Decyzja posłów to zamach na nasze prawa i na naszą wolność. Musimy zrobić wszystko, aby zastopować tą barbarzyńską ustawę, nad którą będą procedować posłowie. Zaostrzenie prawa do aborcji to nic innego jak gmeranie w naszej intymności i decydowanie o naszym życiu bez nas. Nie możemy na to pozwolić - mówi Violetta Mazurek, organizatorka świdnickiej odsłony poniedziałkowego protestu.
W trakcie trwania spotkania będzie można podpisać petycję przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego.
3 października, godzina.12.00, Rynek.
Przypomnijmy:
Podczas pierwszego czytania w Sejmie posłowie odrzucili projekt liberalizujący prawo do aborcji pod, którym podpisało się kilkaset tysięcy osób. Do dalszych prac skierowano jednak projekt, który znosi obecny kompromis i zakazuje bezwzględnie abortowania płodu. W myśl proponowanych zmian kto pozbawia życia poczęte dziecko, podlega karze od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Do więzienia mogłyby pójść także inne osoby uczestniczące w szeroko rozumianym procesie przerwania ciąży: lekarz wykonujący zabieg, a także inni "pomocnicy", czyli osoby podżegające do przestępstwa. Z tym i z innymi paradoksami nowej ustawy nie zgadzają się polskie kobiety. I zamierzają walczyć.
A jak głosowali posłowie z okręgu wałbrzyskiego?
Wojciech Murdzek, Anna Zalewska, Michał Dworczyk z PiS-u oraz Ireneusz Zyska z WiS poparli wniosek PSL-u o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu komitetu Ratujmy Kobiety.
Katarzyna Mrzygłocka, Monika Wielichowska, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska oraz Tomasz Siemoniak byli przeciwni.
Przeczytaj komentarze (66)
Komentarze (66)
%3A%2F%2Fwww.rehtymbark-dzieci.org%2Fimg
%2Fbig_roz%2F9_1.jpg&imgrefurl=http%3A%2
F%2Fwww.rehtymbark-dzieci.org%2Fnasi-pod
opieczni%2Cs2.html&docid=C3YtVVqTO7ZGBM&
tbnid=dTcpl_P4kBw-RM%3A&w=570&h=381&bih=
648&biw=1366&ved=0ahUKEwicgrrdzrnPAhUlCp
oKHT7kCDAQMwgnKAswCw&iact=mrc&uact=8#h=3
81&w=570
%3A%2F%2Fwww.niesiemynadzieje.pl%2Fuploa
d%2Fdzieci%2Fadrian.jpg&imgrefurl=http%3
A%2F%2Fwww.niesiemynadzieje.pl%2Findex.p
hp%3Fid%3D219&docid=dSiFulzFaMrFnM&tbnid
=Us-e5LpyUnQlLM%3A&w=1944&h=2592&bih=648
&biw=1366&ved=0ahUKEwicgrrdzrnPAhUlCpoKH
T7kCDAQMwgeKAIwAg&iact=mrc&uact=8
-mezem-partnerem-ojcem-wyobraz-sobie-ze-
kobieta-ktora-kochasz-nie-ma-wyboru-apel
-do-wszystkich-facetow-czarny-protest/