Pedofil i morderca podejrzewany był również o zabicie 13-letniej Marty z Dzierżoniowa

sobota, 31.1.2015 13:20 9809 3

Jak podała stacja TVN ostatni wypuszczony na wolność morderca i seryjny gwałciciel dzieci Henryk Z. został zatrzymany w 1990 r. po zabójstwie pięciomiesięcznego dziecka w Świdnicy. Za kratki miał jednak trafić noc wcześniej-  milicjanci podejrzewali go o za zabójstwo 13-letniej dziewczynki Marty, mieszkającej w Dzierżoniowie. Być może szybsza reakcja milicji uratowałaby życie 5-miesięcznemu Kubusiowi.

Janusz Bartkiewicz był w 1990 r. kierownikiem sekcji zabójstw wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Milicji w Wałbrzychu. Jak powiedział w rozmowie z TVN24, w tamtym czasie wraz z zespołem zajmował się sprawą zabójstwa dziewczynki z Dzierżoniowa. Jej zwłoki zostały porzucone w worku przy torach kolejowych. Wyjaśnił, że milicjantom udało się dzięki temu dość szybko ustalić, do kogo należy samochód. - Okazało się, że jest to człowiek notowany za czyny pedofilskie, że był nawet skazany, nazywał się Henryk Z. Pasowało nam to do zabójstwa w Dzierżoniowie, bo chodziło przecież o małą dziewczynkę - mówił Bartkiewicz. Jak jednak dodał, tożsamość właściciela samochodu ustalono późnym wieczorem, zdecydowano, że zajmą się mężczyzną dopiero rankiem kolejnego dnia.

- Podjąłem decyzję, że tego dnia odpuszczamy – przyznał w rozmowie ze stacją TVN24 Bartkiewicz. W nocy dzwonili ze Świdnicy, że doszło do porwania dziecka. Zaczęto ściągać ekipę. Działania utrudniał fakt, że w tamtych czasach nie było telefonów komórkowych, nie wszyscy mieli też auta. Gdy milicja dojechała do Świdnicy, okazało się, że porwane pięciomiesięczne niemowlę zostało zamordowane, zgwałcone a sprawca zatrzymany. - Wtedy okazało się, że to był to właśnie ten człowiek, którego planowaliśmy zatrzymać - wspominał Bartkiewicz.

Ostatecznie okazło się, że za sprawą zabójstwa Marty stał jej bliski sąsiad.

Przypomnijmy:

Mężczyzna 17 stycznia opuścił zakład karny w Sztumie i wyszedł na wolność. O całej sprawie poinformowała stacja TVN24, która ustaliła, że Sąd przez pół roku nie zdążył rozpatrzyć wniosku o izolację seryjnego gwałciciela dzieci i mordercy 5-miesięcznego niemowlęcia ze Świdnicy.

Czytaj także:

Mieszkanie socjalne dla pedofila i mordercy?

Zamordował i brutalnie zgwałcił niemowlę. Wyszedł na wolność!

 

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

sobota, 23.06.2018 21:02
To
sobota, 31.01.2015 19:30
Ludzie jesli to czytajcie to musicie wiedziec ze gosciu jest...
pielęgniarka sobota, 31.01.2015 19:46
Bzdura. Ochrona rozsiewa ploty i panikę. Ten fscet co leży...