Sam sprząta całą wieś

niedziela, 22.2.2015 08:30 2870 8

Od roku jest na zasłużonej emeryturze. Wcześniej przez 49 pracował w Poczcie Polskiej. Teraz postanowił swój wolny czas wykorzystać na sprzątanie swojej wsi, zbierając śmieci . Jak sam mówi - robi to nie z obowiązku, ale z przyjemności, bo w naturze ma porządek i zamiłowanie do przyrody. Jego pasją jest myślistwo. Mowa o panu Waldemarze Woźniaku z Pszenna, który w czynie społecznym postanowił posprzątać swoją wieś.

Ta cenna, obywatelska inicjatywa zrodziła się podczas zebrania dotyczącego wyboru sołtysa i rady sołeckiej sołectwa Pszenno. - To właśnie wtedy złożyłem deklarację urzędującej pani wójt Teresie Mazurek, że społecznie, bez żadnych gratyfikacji, swój wolny czas poświęcę na sprzątanie naszej miejscowości. Propozycja mieszkańca Pszenna od razu zyskała uznanie władz gminy. Zostały dostarczone worki do selektywnej zbiórki odpadów, a na zakończenie akcji zostanie zorganizowany wywóz odpadów.

Podczas dwutygodniowego sprzątania wsi, „eko myśliwy” z Pszenna zgromadził blisko osiemdziesiąt 120 litrowych worków z odpadami typu PET i szkło oraz dziesięć worków z odpadami zmieszanymi. Do swojej akcji zaangażował dodatkowo dwóch mieszkańców Pszenna, jednak zdecydowany prym w zbieraniu odpadów wiedzie pan Waldemar. - Wyczyściłem zarówno prawą jak i lewą stronę koryta rzeki Piława - od Wilkowa aż do Jagodnika, boisko sportowe, osiedle Witosa, ul. Fabryczną, Rolniczą, Wrocławską, jak również wszystkie sąsiadujące uliczki. Niezrozumiałą dla mnie rzeczą jest wyrzucanie śmieci, lub wywożenie ich do lasu. Przecież gminy zapewniają odbiór każdego rodzaju odpadów, a pomimo to liczba ich na terenie lasu i na naszych ulicach wcale nie maleje.

Pomimo, że w oczyszczonych miejscach, na nowo pojawiają się szklane i plastikowe butelki pan Waldemar nie traci zapału. - Lubię porządek, a będąc od 38 lat myśliwym, wiem jak ważna jest równowaga ekosystemu. Nawet wychodząc z psem na spacer zbieram śmieci i wrzucam je do kosza, jest to w pewnym stopniu gimnastyka – dodaje z uśmiechem. Łowiectwo jest szczególną dziedziną życia społecznego, która łączy harmonijnie ochronę przyrody z polowaniem, posiada walory kulturotwórcze, wychowawcze, rekreacyjne oraz gospodarcze.

Skąd takie zrozumienie tematu? Być może w z faktu, że w latach osiemdziesiątych pan Waldemar współpracował z ówczesnym Urzędem Gminy, prowadząc ludowe zespoły sportowe. Ponadto jest członkiem Komisji Kultury Tradycji Łowieckiej przy Zarządzie Okręgowym w Wałbrzychu, sędzią instruktorem strzelectwa myśliwskiego, sygnalistą myśliwskim przy Zespole Sygnalistów Myśliwskich Odgłosy Kniei. Społecznie zajmuje się sprawami porządkowymi swojej wsi.

Jego marzeniem jest, aby w każdej wsi znalazł się taki społecznik. Czy to się uda? Z pewnością dobry impuls do działania już jest…

Przeczytaj komentarze (8)

Komentarze (8)

zofia piątek, 27.02.2015 21:47
Ludzie miejcie sumienie ,przestańcie zarzucać śmieciami lasy ,łąki,parki ,rzeki...
wtorek, 24.02.2015 20:34
Szacun dla gościa, ale na co płacimy podatki skoro potrzebni...
nie strzelać do sarenek wtorek, 24.02.2015 19:48
Waldek, pocztowe worki lepsze, bo się nie prują :)
SZAUNEK DLA TEGO PANA niedziela, 22.02.2015 12:19
GRATULACJE DLA TAKIEGO OBYWATELA !!!!!!!! MOŻE BY TAK URZĘDNICY PO JEDNYM...
jola wtorek, 24.02.2015 17:35
a gdzie sie urzednik ruszy?za grube dupska im urosly do...
wtorek, 24.02.2015 10:12
I na prawde widac efekty... gratulacje
niedziela, 22.02.2015 15:16
Świetnie panie Waldemarze, piękna inicjatywa
niedziela, 22.02.2015 10:17
Brawo dla tego pana :-) Szacunek