Sejm Dzieci i Młodzieży - świdniczanie chcą na Wiejską

W połowie kwietnia okaże się, czy Świdnica będzie miała dwóch kolejnych posłów na Sejm RP. Gdyby tak było nasza reprezentacja na Wiejskiej wyglądałaby całkiem pokaźnie. Ci nowi to prawdopodobnie Artur Fiołek i Kuba Zawadzki ze świdnickiego Kasprowicza lub Dariusz Sywała i Dominik Wąsowicz z Drugiego liceum przy ulicy Równej.

- Cieszę się, że będzie nas w Warszawie więcej – mówi Robert Jagła, poseł na Sejm RP obecnej kadencji. – Młodzi Świdniczanie chcą aktywnie działać w ramach projektu „Sejm Dzieci i Młodzieży”, który od 11 lat prowadzi Kancelaria Sejmu RP przy współpracy z Centrum Edukacji Obywatelskiej, Ministerstwem Edukacji Narodowej oraz Ośrodkiem Rozwoju Edukacji. Teraz spotkaliśmy się by omówić temat i ramowy kształt debaty, jaką każdy z zespołów musi przygotować na wstępnym etapie projektu w swojej szkole. Później przyjdzie czas na jej ocenę i wybór posłów. Finałem będzie posiedzenie Sejmu Dzieci i Młodzieży, które zawsze odbywa się 1 czerwca w Dzień Dziecka.

Jak sami przyznają trafili do projektu za sprawą fejsbooka. Najpierw było tradycyjne polubienie fan paga Sejmu Dzieci i Młodzieży, a później już pełniejsze zainteresowanie się wydarzeniem. - Poza tym u nas w domu polityka jest codziennie – przyznaje Jakub Zawadzki.

– Tak pewnie, jak w wielu rodzinach. Tata zaraził mnie na tyle, że pomyślałem, dlaczego nie. Uczestnicy projektu, na co dzień angażują się w życie swoich szkół i środowisk. Z tych obserwacji powstał pomysł na temat debaty będącej elementem projektu „Sejm Dzieci i Młodzieży”.

- Przeprowadziliśmy już sondę wśród mieszkańców Świdnicy – zdradza plany zespołu z Kasprowicza Artur Fiołek. - To ich opinia będzie dla nas najważniejsza przy tworzeniu projektu. Przestrzenią publiczną, na jakiej się skupiliśmy jest świdnicki Rynek. Młodzi ludzie traktują go, jako miejsce wypoczynku i spotkań. Chwalą sobie przede wszystkim zlokalizowany w nim teatr miejski. Brakuje im natomiast w tym miejscu różnych eventów. Starsze osoby zwracają szczególną uwagę na znajdujące się w rynku zabytki. Wszyscy jednak widzą przede wszystkim potrzebę odnowienia kamienic oraz utworzenia w pobliżu Rynku parkingów.

Przyszli posłowie są już po pierwszych konsultacjach ze swoim starszym „kolegę”, posłem Robertem Jagłą. Obiecał im wszelką pomoc merytoryczną, wsparcie duchowe i pomoc organizacyjną przy wyjeździe do Warszawy. - Jestem dumny, że rośnie nam takie zaangażowane w sprawy społeczne młode pokolenie – podkreśla Robert Jagła.